Witam serdecznie i wiosennie:) Mam nadzieję, że u Was również słoneczko wysyła piękne cieplutkie promyki:) Święta już tuż tuż, a więc czas najwyższy pokazać coś związanego z Wielkanocą. Tym razem zrobiłam pierwszego kurczaczka techniką karczocha. Jakie uzyskałam efekty zaraz zobaczycie. Muszę przyznać, że bardzo podobają mi się karczochowe jajka czy też bożonarodzeniowe bombki. Nie mam ich wiele na swoim koncie, ale wszystko przede mną;)
Dziękuję również są wszystkie miłe komentarze w ostatnim poście zawierającym krokusowy chustecznik:) Pozdrawiam Was cieplutko i do zobaczenia na Waszych blogach:)
Karczochowe jajko - urocze:)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, kurczaczek urzekający! Dla mnie karczoch to czarna magia:) Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńKurczak wyszedł świetnie, parę jajeczek do kompletu i święta będą udekorowane.:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgosiu śliczny kurczaczek.Ja też ostatnio robię we wstążkach tylko zupełnie inne prace ,na wielakonocne ozdoby nie mam w tym roku ochoty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko kochana i czekam na kolejne karczochowe tworki :)
Uroczy ten karczochowy kurczak, takie żywa kolory! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńale cudny kurczaczek:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny karczoch ;)
OdpowiedzUsuńCudny kurczaczek!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Prześliczny :)
OdpowiedzUsuńAle uroczy, radosny kurczaczek :)
OdpowiedzUsuńSłodki ten kurczaczek ;)
OdpowiedzUsuńFajny kurczaczek - jeszcze nie widziałam takiego wykorzystania wstążeczek. Bardzo pomysłowe :) Serdecznie pozdrawiam życząc Ci Małgosiu radosnych Świąt Wielkanocnych.
OdpowiedzUsuń