Witam Was bardzo serdecznie i powoli zaczynam wychodzić ze snu zimowego;) Dzisiaj już drugi dzień zaświeciło u mnie piękne cieplutkie słoneczko, które pozytywnie nastraja do świata, ale żeby nie było tak wesoło to wiatrzysko okropnie wieje. Jednak ja już poczułam wiosenny nastrój i coraz bardziej skłaniam się ku wiosennym pracom. Tym razem zrobiłam kolejny stroik z tego co miałam pod ręką, delikatnie nawiązujący kolorystycznie do najbardziej żywiołowej pory roku. Dzień już wyraźnie coraz dłuższy, ale jednak nadal lubię wieczorami usiąść z kubkiem gorącej herbaty w otoczeniu świec zapachowych:)
Chciałabym Wam podziękować z całego serca za miłe komentarze dotyczące mojego ostatniego dywanika recyklingowego:) Mam ogromne zaległości na Waszych blogach i właśnie zamierzam je nadrobić:) Do zobaczenia i miłego słonecznego dnia Wam życzę:)
ale śliczności :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten świecznik Małgosiu. Dni rzeczywiście są coraz dłuższe ale u nas wciąż leży śnieg a dziś nawet słoneczko się nie pokazało. Byle do wiosny! Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUroczy :)
OdpowiedzUsuńPomysłowy świecznik :) Świetnie się prezentuje:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUroczy świecznik:). Oj tak świeczki, wieczór, herbatka lub kakao, kocyk...mmm....pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny świecznik :)
OdpowiedzUsuńsuper świecznik:)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam świeczki, Twój świecznik Małgosiu jest śliczny i przywołuje wiosnę, mam taka cichą nadzieję, że to już niedługo:0 pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń