Witam serdecznie w piękną słoneczną niedzielę i dziękuję za każde miłe słowa jakie pozostawiłyście pod moim ostatnim postem z czworokątną zawieszką:) Skoro za oknem piękna złota jesień, chociaż może już odrobinę mroźna, to i ja przygotowałam pracę w barwach jesieni. Muszę przyznać, że to mój debiut w kwestii koszyczków na mydełku. Mimo moich obaw okazało się, że to przeplatanie wstążeczek przez szpileczki nie jest aż tak trudne jak mogłoby się wydawać. Koszyczek dodatkowo ozdobiłam pomarańczowymi kropelkami. A jak Wam się podoba jesień w moim wydaniu?
Dziękuję za Waszą obecność, postaram się odwdzięczyć tym samym:) A teraz życzę Wam miłej słonecznej niedzieli:) Pozdrawiam cieplutko:)
Koszyczek jest bardzo fajny. Mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńZawsze się zastanawiałam jak to sie robi ten koszyczek . Widać , że mozna i tą sztuke opanować. A efekt bardzo ładny .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego słonecznego tygodnia
Cudownie udekorowane mydełko :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny koszyczek.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsuuuper!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny koszyczek!!! Wspaniale się prezentuje!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
jesien ładniutka
OdpowiedzUsuńale mydełka to ja tu nie widzę ;-D
Takie UPOMINKI zawsze spotkają się z moim uznaniem :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł. Bardzo ładny koszyk :)
OdpowiedzUsuńsuper ;)
OdpowiedzUsuńWitaj Małgosiu! Aż sobie powiększyłam zdjęcia żeby dokładnie zobaczyć to małe cudeńko! Nigdy się z takim nie spotkałam. Jest śliczny, oryginalny.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę koszyczek na mydełku i bardzo mi się ten pomysł podoba. Taki śliczny drobiazg na pewno będzie miłym upominkiem. Pozdrawiam Cię Małgosiu bardzo ciepło.
OdpowiedzUsuńpieknie to wyglada, bardzo zdolna jestes podziwiam !
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, rewelacyjnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuń